Może najciekawsze w nim jest właśnie to, że nie mogę go wyczuć. Czasami mam wrażenie, jakby nieszczególnie mnie lubił. Innym razem wygląda na to, że na całym świecie obchodzę go tylko ja. Zdarza się też, że jest zupełnie nieobecny i nie zwraca na mnie uwagi. Nie wiem nawet, czy mu się podobam.