Gdy staję się gotów zaakceptować swoją bezsilność, zaczynam rozumieć, że obwinianie siebie za wszystkie kłopoty w moim życiu może być egocentrycznym powrotem do poczucia beznadziei.
- Codzienne refleksje uczestników AA dla uczestników AA
Z czasem potrzebujemy dłoni.
Nie pieniędzy, telewizorów, domu, auta czy też lepszej pracy.
Przychodzi moment, że cała egzystencja sprowadzać się będzie do dłoni drugiego człowieka, do jego obecności.
Nie chciałam, aby myślał, że jestem najpiękniejszą, najwspanialszą, najmądrzejszą kobietą na świecie. Pragnęłam, by zdawał sobie sprawę z obecności mnóstwa olśniewających kobiet wokół niego, lecz mimo to nadal potrzebował właśnie mnie. Chciałam wyboru, nie hipnozy czy zapatrzenia.