Im bardziej spoufalamy się z dobrymi książkami, tym mniejszy staje się krąg ludzi, których towarzystwo nas satysfakcjonuje.
jeszcze będziemy
spotykać ludzi
dla których warto było
nie zawisnąć na gałęzi
Nie martw się - odparł Włóczykij. - Będziemy mieli piękne sny, a gdy się obudzimy, będzie wiosna.
Białe przepaście
Gdybyś coś
naprawdę kochał
lub był przywiązany
- naprawdę: nie byłoby ich
Ręce i stopy są pełne spadania
- co trzyma mnie za język?
Leżałem w mętnym świetle, a ciało moje bało się nieznośnie, uciskając strachem mego ducha, duch uciskał ciało i każda najdrobniejsza fibra kurczyła się w oczekiwaniu, że nic się nie stanie, nic się nie odmieni, nic nigdy nie nastąpi i cokolwiek by się przedsięwzięło, nie pocznie się nic i nic. Był to lęk nieistnienia, strach niebytu, niepokój nieżycia, obawa nierzeczywistości, krzyk biologiczny wszystkich komórek moich wobec wewnętrznego rozdarcia, rozproszenia i rozproszkowania.
Niedługo kupię dużo książek i będę je czytać. Wieczorami pójdę sobie do kina, a nocami będę słuchał deszczu spadającego na miasto. I tak będzie aż do wiosny. I aż do wiosny nie będę do nikogo mówił o miłości.
co robić teraz gdy się skończył cud
wymódlmy razem go od nowa
niech zacznie się
i trwa wiecznie znów
niech zacznie się
czy słyszysz mnie
pośród gór i mórz
odezwij się
odezwij się
odezwij się
- A co Ty taki doniczegowaty dzisiaj?
- Płakać mi się chce.
Wstałem i zszedłem po schodach. Wolę gonić za słońcem, niż na nie czekać.